Tradycyjne wyrabianie ozdób świątecznych z dmuchanych szklanych perełek trafiło na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Cały obszar Sudetów słynie z produkcji szkła, jednak w tym wypadku chodzi o bardzo specyficzną produkcję, która zachowała się jedynie w Poniklé.
W miejscowości Poniklá w Czechach Północnych od średniowiecza produkowano płótno. Z biegiem czasu lokalne manufaktury zaczęły jednak specjalizować się w produkcji szklanych perełek, która przynosiła im znacznie większe zyski. Na początku XX wieku w Poniklé i okolicy z produkcji pereł i biżuterii utrzymywało się ponad 400 rodzin. Zręczny wytwórca kryształków był w stanie dziennie wyprodukować trzy i pół tysiąca perełek o różnych kształtach – od podłużnych i w kształcie gruszki, aż po okrągłe, małe i większe, z przezroczystego, kolorowego, gładkiego i karbowanego szkła. Dawniej perełki używano do wyrobu naszyjników, broszek i szpilek do kapeluszy, na kolczyki lub do ozdabiania strojów ludowych i kostiumów teatralnych. Dopiero w pierwszej połowie XX wieku większość produkcji przeorientowano na ozdoby bożonarodzeniowe.Ozdoby z dmuchanych perełek zaczęto produkować na początku XX w. w okolicach Jablonca oraz w Karkonoszach. Choć okres największego rozwoju przypadł na lata 20.–30. ubiegłego wieku, to produkcję udało się utrzymać aż do dziś.Zanim szklana perła trafi na ozdobę, musi przejść dość długą drogę – najpierw trzeba wydmuchać ją ze szklanej rurki, następnie posrebrzyć, zabarwić, pomalować i pociąć. Wszystkie kroki wykonywane są ręcznie. Dopiero wtedy perełka jest gotowa do nawleczenia na drut. Różnorodność wzorów jest ogromna. Na początku powstawały głównie ozdoby przypominające przedmioty dnia codziennego, środki lokomocji lub zwierzątka. Później doszły typowe motywy bożonarodzeniowe – gwiazdki, aniołki oraz czubki na choinkę.
źródło: Czech Tourism