W miniony weekend rozpoczęliśmy kolejny kurs dla kandydatów na przewodników sudeckich. Od razu z kopyta – wyjazdem w Góry Sowie. Opiekę nad kursową młodzieżą roztoczyli przewodnicy sudeccy – absolwenci naszego poprzedniego kursu: Ania, Alicja, Grzesiek, Sławek, Tomek i Stefan, a dodatkowo Wilga, Koks, Kros i Żaba (ptaki, ludzie i psy).
Po wystartowaniu ze stacji PKP Świerki Dolne dotarliśmy do najbliższej wieży widokowej (Włodzicka Góra), z której czar omawiania panoram roztoczył Grzesiek (nawet Wilga była pod wrażeniem). Dalej, przez włodzickie łąki, śmignęliśmy Do Ludwikowic Kłodzkich, gdzie grupę wzięła pod skrzydła Ania. Opowiedziała o geologii, o Riese i o „sudeckim stonehenge”. Ostatniej części dnia przewodziła Alicja, która uraczyła naszą grupę garścią informacji o minerałach, drzewach i sowiogórskich legendach. Duży entuzjazm kursantów wzbudził konkurs, w którym wygrać można było sudeckie minerały. Niecałe osiem godzin od startu minęło w mgnieniu oka i już stukaliśmy do drzwi „Zygmuntówki”, gdzie poznaliśmy nowych gospodarzy schroniska. Po ekspresowej regeneracji i z pełnymi brzuszkami rozpaliliśmy pierwsze wspólne ognisko, przy którym kontynuowaliśmy wzajemne poznawanie się, wspólnie śpiewali i patrzyli w niezliczoną ilość gwiazd.
Drugiego dnia Sławek poprowadził nas na Żmijową Skałę, po drodze przybliżając historię sportów w Górach Sowich, dalej Koks pokazał, co widać z Kalenicy, Tomek z kolei uczulił na niesłuszne marginalizowanie przełęczy. Ostatni odcinek trasy pokonaliśmy ze Stefanem, który podpowiedział, jak podziwiać panoramy bez wychodzenia z domu. Wycieczka kursowa zakończyła się w Rościszowie, dokąd dotarliśmy po ciemku, na czas i bez strat w ludziach, choć nie do końca na sucho. Plan wycieczki został zrealizowany w 110% – ponad to, co było zaplanowane, powiększyliśmy kursową rodzinę o jeszcze jednego uczestnika: Kangura Zygmunta (bo zwykły, biurowy spinacz ma wielką moc).
Warto zapamiętać:
• trwa nieustający kursowy konkurs na najsuchszy suchar
• Halkopiryt, Turmalin i Chryzopraz, to nie są wcale starożytne męskie imiona!
• granat bardzo dobrze działa na potencję
• w parkach narodowych nie ma rezerwatów przyrody
• no i oczywiście: „Ludzie – kochajcie przełęcze!”
Do zobaczenia na następnej kursówce – za niecałe 2 tygodnie (informacje na forum)
Relacja: Aga, cenzura: Wilga
fotografie: Wilga, Marek K.