W związku z planowanymi zmianami w modelu przewodnictwa górskiego w Polsce, my, przewodnicy górscy sudeccy zrzeszeni w Studenckim Kole Przewodników Sudeckich we Wrocławiu chcieliśmy wyrazić nasze stanowisko w sprawie ewentualnych zmian. Nasze Koło istnieje od ponad 60 lat i kontynuuje tradycje przedwojennego lwowskiego Akademickiego Klubu Turystycznego założonego przez dra Mieczysława Orłowicza. Od lat organizujemy kursy przewodnickie dostarczając nowych kadr turystyce i promując turystykę górską. Wielu z naszych członków zawodowo zajmuje się tylko przewodnictwem, więc ewentualne zmiany mogą mieć duży wpływ na realia pracy.
Po spotkaniu i dyskusji uważamy że:
Uprawnienia przewodnika sudeckiego, beskidzkiego i tatrzańskiego III klasy muszą zachować górski charakter. Na terenie tych uprawnień działa Górskie/Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe i turystyka tutaj ma górski charakter niezależnie od oczekiwań rynku turystycznego.
Zwykły przewodnik turystyczny będzie nieprzystosowany do pracy w takich warunkach.
Jednocześnie uważamy, że w trakcie szkolenia należy większy nacisk postawić na kwestie techniczne przewodnictwa górskiego, nawet jeżeli nie będą miały one zastosowania w codziennej pracy przewodnika sudeckiego czy beskidzkiego. Dadzą mu one jednak pełniejszy ogląd na sytuację i pozwolą na lepsze zachowanie w sytuacja wyjątkowych. Kursy przewodnickie organizowane przez SKPS Wrocław już teraz zawierają praktyczne szkolenia w kwestii terenoznawstwa, survivalu, działania w warunkach zimowych i w terenie lawinowym czy pierwszej pomocy w warunkach górskich. Opcjonalnie nasi kursanci uczą się też wspinaczki i narciarstwa. Według nas powinno to być standardem na każdym kursie przewodnickim.
Podstawową rolą przewodnika górskiego jest zadbanie o bezpieczeństwo turystów, niezależnie od pasma górskiego w którym się znajduje. Dlatego też nie uważamy za konieczne utrzymywania dotychczasowego podziału terenowego dla przewodników górskich. Przewodnik górski jednak nie powinien oczekiwać, że jego jedyną rolą będzie dopilnowanie aby wszyscy bezpiecznie dotarli do celu, powinien być przygotowany w kwestii lokalnej przyrody, specyficznych warunków oraz dziedzictwa historycznego i kulturowego. Naszym zdaniem nie ma potrzeby wpisywania krajoznawstwa w odgórne programy szkoleń, jednak organizatorzy szkoleń przewodnickich powinni umożliwić kursantom zdobycie tej wiedzy zależnie od oczekiwań lokalnego rynku turystycznego.
Program szkoleń przewodników górskich należy zaplanować tak, aby wszyscy przewodnicy górscy mogli swobodnie pracować również za granicą na podstawie Europejskiej Karty Profesjonalisty (EPC). Nie należy ograniczać pojęcia przewodnika górskiego (również w międzynarodowym znaczeniu) jedynie do technicznych przewodników wysokogórskich.
Naszym zdaniem, polski model przewodnictwa górskiego powinien honorować uprawnienia nabyte w trakcie szkoleń w organizacjach zrzeszonych w międzynarodowych federacjach przewodnickich, tj. UIMLA oraz IVBV/UIAGM/IMGA. Każdy podmiot który będzie spełniać odpowiednie normy i uzyska akredytację odpowiednich urzędów, powinien móc organizować szkolenia. Nie może natomiast być mowy o monopolu na nadawanie uprawnień przewodnika górskiego lub wysokogórskiego dla jakiejkolwiek organizacji. Wszystkie podmioty powinny działać na tych samych i przejrzystych zasadach.
Certyfikacja, tj. nadawanie uprawnień przewodnika górskiego powinna pozostać w rękach państwowych, najlepiej w samorządach. Nie należy tego cedować na organizacje szkolące, ponieważ może to doprowadzić do patologii i nieobiektywności w trakcie egzaminowania. Należy natomiast zlikwidować skomplikowaną procedurę uzyskania uprawnień przewodnickich na podstawie EPC (obecnie obcokrajowiec najpierw musi wnioskować o EPC w Polsce i dopiero na jej podstawie prosić odpowiedni Urząd Marszałkowski o nadanie uprawnień). Samo uzyskanie EPC w Polsce powinno umożliwić legalną działalność dla przewodnika-obcokrajowca.
Uważamy, że obecny podział przewodnictwa sudeckiego i beskidzkiego na trzy klasy jest pozbawiony sensu i tworzący absurdalne sytuacje. Przewodnik górski (po odpowiednim przygotowaniu) powinien móc prowadzić wszędzie tam, gdzie nie zakazują tego inne przepisy (np. ochrony przyrody) oraz w każdych warunkach.
Doskonalenie zawodowe dla przewodników górskich jest konieczne. Należałoby jednak ustalić jego odpowiednią formę i warunki przedłużania licencji. Każdy przewodnik górski powinien co jakiś czas przechodzić różnego rodzaju szkolenia przypominające i doskonalące.
Mamy nadzieję, że nasza opinia będzie miała wpływ na ulepszenie systemu przewodnictwa górskiego w Polsce oraz pozwoli nam z powodzeniem pracować również za granicą.